W lipcu były dość intensywne opady deszczu w Małopolsce i poziom wody podniósł się na tyle, że zostało zamkniętych kilka mostów i podtopionych zostało wiele domów. Ja będąc wtedy na urlopie w naszych pięknych Tatrach, kiedy przestało już padać i woda trochę opadła, wybrałem się na małą wycieczkę poza granicę naszego kraju 🙂 Tuż za granicą w miejscowości Podspady na Słowacji, przypadkowo natknąłem się na dom, który prawie porwała rzeka. Nie mam pojęcia, czy podczas zalania tego domu, mieszkańcy znajdowali się w środku i ich ewakuowano, czy on tam stał od dawna pusty, jakby ktoś miał jakieś info na ten temat, może napisać w komentarzu. Pod spodem galeria z tego miejsca.
Aby nie przegapić kolejnych wpisów z opuszczonych miejsc, zachęcam do obserwowania mojego Fanpage i Instagrama
2 komentarze
Marcin
28 września 2018 at 08:08Naprawdę ciekawie to wygląda muszę przyznać, matka natura pokazuje swoją siłę, do tego domu chyba nie ma co wchodzić, bo w każdej chwili może się chyba zawalić.
Paweł
13 listopada 2018 at 12:05W tym domu i w tych kilku okolicznych znajdowały się miejsca noclegowe (baza) dla drwali w latach 70-80, którzy pracowali przy wyrębie w słowackich państwowych lasach. Najczęściej pracowali tam Polacy